piątek, 1 czerwca 2012

Rozdział 1


Tańce. Uwielbiam tańczyć.Nie rozumiem osób które zapisuja się na nie a nie czują muzyki.Tak właśnie według mnie żeby chociaż troszkę tańczyć trzeba wczuwać się w każdy kawałek muzyki.Połączyć się z nią. Kiedy tańczę zawsze zapominam o problemach.Mama raz chciała mnie zgłosic do YCD ale po co?Tylko się ośmieszę., a pozatym nie tańczę na pokaz.Wchodze na salę ubrana i pierwsze co rozgrzewam się.Słyszymy głos
-Witajcie. Jestem Zayn Malik i będe was uczył przez najbliższy czas. Mam nadzieję,że już trochę umiecie.A więc proszę was o zataćńzenie solówki. Jaki kolwiek styl, do wybranej muzyki. Chce zobaczyć wasze umiejętności-uśmiechnął się, a mnie puścił oczko.
 Dziwne. Nie mogłam wyjść z szoku. To ten sam chłopak co wychodzil wtedy z auta. Ale gdzie jego koledzy.? Nawet nie wiem jak szybko minęło i teraz moja kolej. Wybrałam piosenkę Alyssa Reid - Go. Zaczęłam.Chciałam dać z siebie wszystko. Pokazać mu że ze mną bęzie mu łatwo uczyć.Że w każdym momencie mu pomogę.Skończyłam wszyscy patrzeli na mnie.Nie nawidzę czegoś takiego
*Zayn*
No cóż mus to mus. Mam uczyć tańca. Kocham to robić więc od razu się zgodziłem.Myślę że sobie poradzę. Idę na salę. Odzywam się. Patrzę na każdego uważnie. 
-Witajcie jestem Zayn Malik.Zatańczycie solóweczki żebym mógł ocenić wsze możliwośći. A i nie mówcie mi "Proszę pana" bo mam tylko 18 lat. Najlepiej będzie po imieniu-posłałem im serdeczny uśmiech.
Zaczeli tańczyć. Nic specjalnego.Umieją podstawy. Teraz tańczy Amanda. Pomylilem się . Ona nie umie podstaw. Ona tańczy jak profesjonalista. I marnuje swój dar. Nie,nie,nie.Muszę coś z tym zrobić.Może poproszę aby układała nam układy albo nawet tańczyła z nami.Nie będe jej chwalil przy wszystkich bo jeszcze coś pomyślą.
*Amanda*
Patrzał się na mnie. Czyli chyba dobrze wyszło.Tańce minęły dość szybko.Szkoda nie wieem kiedy jeszcze go spotkam.
Teraz czas na zajęcia z gitary. Kocham jej brzmienia. Mogła bym jej słuchać dniami i nocami. Wchodzę na sale a tu niespodzianka Siedzi tam Zayn i jakiś blondyn.Pewnie kolega. Siadam,wyjmuję gitarę i stroje.Wszystko idealnie. Przychodzą inni i ćwiczymy. Malik był cały czas z nami.Za każdym razem jak patrzałam na Nialla :on też kazał mówić sobie po imieniu: przyłapywałam Zayna na spojrzeniach na mnie.Idiotka ze mnie co nie?.
 Skończyła się lekcja. Pożegnaliśmy się. Wyszłam i zobaczyłam Emilię. Była cała w skowronkach.
-Nie uwierzysz. Zgadnij kto mnie uczy grać na kaybordzie?No zgaduj zgaduj-nie dawała mi dojść do słowa.-To ten co mi sie podobał nazywa sie Louis. Matko.Jaki on jest ladny i miły. Ama nie wyobrażasz sobie tego.
-Nio nie wyobrażam-uśmiechnęłam się-chodż odprowadzę cię
ISzliśmy ciągle gadając.
 Mieszkała ode mnie 20 minut drogi. Weszliśmy do mnie.Oczywiście musialam wejść do sklepu. Wziełam słuchawki, pieniądze,przebrana i wróciłam do "siostry"ona ubrana była w :). Galdaliśy jakby to fajnie było przyjażnić się z Lou, Zaynem i resztą. Nawet nie wiemy ile gadaliśmy, a już byłiśmy u niej pod domem
-To pa skarbek. Pamiętaj ty masz chłopaka-zaśmiałam się
-WIem wiem ale nie wiem-odwzajemniła uśmiech.-Spotkamy się jutro?
-Jasne.Ja muszę lecieć. pa-wysłałąm jej buziaczka.
Szłam tak w ciszy aż założylam słuchawki i puściłam Victoria Justice- Make It In America. Oczywiście jak to ja musiałam śpiewać. Byłam po zakupach więc nie śpieszyło mi się.Śpiewałam a ludzie patrzeli się na mnie inni posyłali przyjazne uśmiechy. Rozkręcałam się dopiero.Usiadąłm w parku na ławce. Prześpiewałam pare piosenek aż trafiło na zespół One Direction. I w dodatku moja ulubiona piosenka I Should Have Kissed You. Kocham tą piosenkę. Szczególnie kwestie Zayna i Liama. Dlatego zazwyczaj śpiewam tylko te. Dziś śpiewałam wszystko. Jedynie na kwestiach Zayna przestawałam,zamykając oczy i wsłuchując się w jego głos. Często przewijałam piosenkę żeby móc jeszcze raz słyszeć ten piękny głos. Czasami też śpiewałam jak on sam. Lubiłam przedłużać dźwięk. Można było powiedziec że kopiuje go w muzyce. Ale szanowałam go, nie wiedziałam jak można być aż tak natrętnymi fankami. On też ma życie prywatne. Spiewałam właśnie kwestie "Miśka" uwielbiam to słowo, kiedy poleciały mi pojedyńcze łzy i ktoś dotknął mnie mojego ramienia.
___
Hej:) Mam nadzieję że sie podoba. Komentujcie :) I drugi blog : Dwaa
Dzięki papap:D

4 komentarze:

  1. Witam Kochanie ;**
    Wiesz co Ci powiem.. Zaczęłam wkońcu czytać Twojego Bloga ! Xd .. I .. Prawioe przy każdym zdaniu sie głupio do Sb uśmiecham ! .. Zwłaszcza jak zobaczyłam słowo Niall .. No i znowu się głupio uśmiecham ! XD .. A wiesz co to znaczy.. Że zajebiste opko .. Kocham <333

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahahahahah, lekcja gry na gitarze, a ja już taka cała podjarana i szukam słowa "Niall" xd
    Fajne :*

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy